Centrum dystrybucji Rossmanna w Grudziądzu powiększyło się o 11 230 mkw. Po rozbudowie, magazyn ma 35 460 mkw. i zatrudnia 560 pracowników. Liczba miejsc paletowych wzrosła z 21 tys. do 34 tys. W nowej hali firma zastosowała ogrzewanie podłogowe i oświetlenie LED, które pozwoli zaoszczędzić energię elektryczną.

- Naszym zadaniem jako logistyki jest wspieranie rozwoju firmy. Potrzebujemy coraz większych możliwości w zakresie optymalizacji wysyłki towaru do drogerii, tak aby zapewnić jak najlepszy poziom obsługi naszych klientów - tłumaczy Rafał Makarski, dyrektor działu logistyki, Rossmann. Według niego inwestycja w grudziądzki magazyn na pewno ten proces ułatwi.

I dodaje, że kolejnym celem firmy będzie poprawa warunków pracy zatrudnionych.

Magazyn w Grudziądzu jest obsługiwany manualnie, bez automatyki. Hala jest chłodzona, ponieważ coraz więcej artykułów wymaga składowania w temperaturze pokojowej, również podczas upałów. Aby zapewnić lepsze warunki pracy oraz zmniejszyć zużycie energii w nowej, dobudowanej hali, firma zastosowała ogrzewanie podłogowe (posadzka ogrzewana jest ciepłą wodą, przepływającą systemem rur znajdujących się pod nią), a także na oświetlenie LED. Rozbudowano też budynek socjalny z szatniami, który będzie miał 1775 mkw. (więcej o 318 mkw.).

- To duża inwestycja, nie tylko ze względu na skalę: dobudowaliśmy i wyposażyliśmy ponad 11 tys. mkw. powierzchni użytkowej, zastosowaliśmy nowoczesne rozwiązania, które zaspokajają nasze, wciąż rosnące potrzeby i spełniają wysokie wymogi ubezpieczycieli - mówi Andrzej Podobas, kierownik działu inwestycji i nowych otwarć, Rossmann.

Równolegle z rozbudową firma zajęła się także starszą częścią hali. Powiększono szatnię, odświeżono zaplecze socjalne, na nowo wyposażono miejsca pracy, kupiono więcej roślin. Zainwestowano także w maszyny, które przekładają się na komfort i bezpieczeństwo pracy.

Z kolei Maciej Dondelewski, dyrektor Centrum Dystrybucyjnego w Grudziądzu, podkreśla, że firma ma coraz większą flotę wózków magazynowych, a te starsze wymienia na nowe (dotyczy to również wózków z unoszoną kabiną operatora, którymi - jak przyznaje Dondelewski - dysponuje niewiele magazynów w Polsce).

Wymieniono większość urządzeń typu: skanery, komputery, monitory czy bardziej specjalistyczne, jak np. Pick by Voice, czyli podręczny sprzęt >>słuchający<< komend głosowych. - Dołożyliśmy wszelkich starań, by starsza część magazynu standardem, komfortem i nowoczesnością technologiczną nie odbiegała od tej nowej - tłumaczy Maciej Dondelewski.

Źródło: PAP/MH. Zdjęcie: PAP