Wójt jest bardzo aktywnym internautą i na bieżąco relacjonował na Facebooku dialog z przedstawicielami Grupy Żywiec, która zdecydowała o zamknięciu browaru Leżajsk (pisaliśmy o tym TUTAJ).

8 marca napisał, że „po kolejnym spotkaniu z przedstawicielami Grupy Żywiec, tym razem w Sejmie z udziałem Parlamentarzystów i Przedstawicieli Rządu, usłyszeliśmy, dobrze znaną z poprzednich spotkań tezę: przyczyną likwidacji Browaru Leżajsk są względy ekonomiczne” (pisownia oryginalna – przyp. red.). I bez żadnych zahamowań relacjonował dalej: „Na pytanie: jakie są koszty produkcji piwa w Browarze Leżajsk? - brak odpowiedzi. Na pytanie: ile kosztuje wyprodukowanie butelki piwa w Browarze Leżajsk, a ile np. w Warce, Żywcu? - brak odpowiedzi. Ktoś. kto podejmuje decyzję o likwidacji browaru ze względów ekonomicznych, nie zna odpowiedzi na takie pytania? Oczywiście, że zna. Tylko odpowiedź może być zaprzeczeniem głoszonej tezy”.

Zdumiała go odpowiedz, że w ostatnich dwóch latach Browar Leżajsk nie wprowadził żadnej nowości. - Jak może przetrwać browar, w którym nawet nie ma próby wprowadzenia czegoś nowego, aby sprostać wyzwaniom rynku? - pytał w mediach społecznościowych.

Po tego typu wypowiedziach widać, że negocjacje były żmudne i trudne. - Nowością na spotkaniu 8 marca było to, że Grupa Żywiec, jak twierdzą jej przedstawiciele, nigdy nie mówiła, że nie sprzeda browaru podmiotowi, który będzie chciał dalej produkować piwo. Ja słyszałem na spotkaniach i w mediach, że jest inaczej. Zmiana stanowiska bardzo mnie ucieszyła. Zwłaszcza, że wczoraj o godzinie 11.00, czyli przed moim pierwszym spotkaniem, w którym uczestniczył członek Rady Nadzorczej Grupy Żywiec, nasz przedstawiciel oficjalnie powiadomił Grupę Żywiec, że jesteśmy zainteresowani zakupem browaru z zamiarem produkcji w nim piwa – opowiadał.

Dociekał czym jest wniosek pełnomocnika Grupy Żywiec, który wpłynął do urzędu gminy Leżajsk o wydanie zaświadczenia o położeniu nieruchomości zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. - Czy nie jest to rozpoczęcie procedury prowadzącej do sprzedaży? To wszystko nie trzyma się … całości – uważa wójt.

I dodał: - Broni nie składamy! Czekamy na razie na odpowiedź Grupy Żywiec na propozycje złożone na spotkaniu przez Przedstawicieli Parlamentu, Rządu i Gminę Leżajsk – podkreślił w drugim tygodniu marca.

Z satysfakcją odnotował, że po spotkaniach z przedstawicielami gminy zmieniła się decyzja zarządu Grupy Żywiec dotycząca dalszej produkcji piwa. - Jak nam przekazano, jeśli dojdzie do sprzedaży zakładu, w Browarze Leżajsk nowy właściciel będzie mógł produkować piwo - to napawa nas nadzieją. Nie mniej jednak część linii produkcyjnej zostanie przeniesiona do innych zakładów z Grupy Żywiec – napisał w kolejnym swoim poście.

Teraz jego starania poskutkowały złożeniem przez gminę 22 marca br. oferty zakupu należącego do Grupy Żywiec browaru Leżajsk. Pieniądze ma wyłożyć partner biznesowy gminy. Kto dokładnie? Na razie tej informacji wójt nie ujawnia. Nie są znane też szczegóły umowy.

- W tym układzie gmina chce być gwarantem utrzymania miejsc pracy. To jest nasz cel - mówi Krzysztof Sobejko.

Pozostaje więc czekać na odpowiedz Grupy Żywiec.