Do tej pory komunikacja Too Good To Go koncentrowała się na jedzeniu i korzyściach środowiskowych. Teraz twórcy marki uznali, że czas odwołać się do "szerokiej publiczności", czyli wychodzącej poza grupę, która już dostrzega pilną potrzebę działań na rzecz niemarnowania żywności. - Każdego dnia miliony użytkowników i tysiące partnerów wywierają pozytywny wpływ za pomocą Too Good To Go, po prostu ratując dobre jedzenie przed zmarnowaniem. Każdy taki akt pomaga spowolnić globalne ocieplenie. Chcemy mieć pewność, że ludzie słusznie czują się docenieni i zadowoleni, gdy wnoszą tak wiele - mówi Ivo van den Brand, chief marketing Officer w Too Good To Go.

Ma w tym pomóc unowocześniony logotyp w ciemnozielonym kolorze, który "przypomina uśmiech". - Dążymy do tego, by nasi odbiorcy wiedzieli, że staramy się reprezentować coś dobrego - mówi Carl-Emil Jensen, creative director w Too Good To Go.

Prace nad nową identyfikacją wizualną trwały rok. W całości zostały wykonane przez wewnętrzne działy kreacji.

Too Good To Go łączy klientów z miejscami, w których zostało nadwyżkowe jedzenie. Aplikacja wystartowała w Danii w 2016 r. i od tamtej pory zyskała ponad 49,6 mln użytkowników w 17 krajach. Wśród partnerów Too Good To Go w Polsce są m.in.: Carrefour, Lindt, Starbucks, Costa, Bakalland, Gastromall, Pizza Hut, A. Blikle, North Fish, Massolit, Natura Cold Press, MOD Donuts i wiele innych. W 100 sklepach testowo z Too Good To Go współpracuje Biedronka. Jak widać z aplikacją współpracuje niewielu detalistów, ale to ma się zmienić i to już w tym roku, o czym w rozmowie z HandelExtra.pl mówiła niedawno Anna Kurnatowska, country director, Too Good To Go [szczegóły TUTAJ].