Do Grupy Żywiec żadna oferta od Palikota nie wpłynęła
Janusz Palik ogłosił, że chętnie przejmie od Grupy Żywiec browar w Leżajsku, ale pod warunkiem zachowania praw do marki. Co na to Grupa Żywiec? Otóż firma nic nie wie na temat takiej oferty.
Fakt. Janusz Palikot podał, że jego firma zwróciła się w tej sprawie "do władz Leżajska". - Zaproponowaliśmy Leżajskowi dołączenie do grona udziałowców, by zabezpieczyć interesy lokalnej społeczności w nowym projekcie. Podkreślam, że nie chodzi o pieniądze, bo je pozyskamy na taki projekt. Żywiec schodzi z giełdy, my chcemy na giełdę wejść (...). Ale środki na akwizycję Leżajska są w naszym zasięgu - mówi cytowany w komunikacie Janusz Palikot. Zastrzega jednocześnie, że akwizycja dojdzie do skutku, jeśli Grupa Żywiec zgodzi się przekazać również prawa do marki Leżajsk nowemu inwestorowi.
Grupa Żywiec takiej opcji nie brała pod uwagę. W lutym br. firma ogłosiła co prawda, że zamyka browar w Leżajsku, ale markę zatrzymuje, a wolumen oraz przyszłe inwestycje koncentruje w czterech pozostałych browarach: w Żywcu, Elblągu, Warce i Namysłowie. Więcej na ten temat czytaj TUTAJ.
Jak podaje CMR, w sklepach do 300 mkw. w skali całego kraju marka Leżajsk realizuje mniej niż 0,5% wartości sprzedaży piw, ale już u siebie, na Podkarpaciu, ok. 7% wszystkich sprzedanych piw to Leżajsk.

W „Handlu” od 2005 r. Blisko tematyki przemysłowej i producenckiej. Właścicielka białej kulki, czyli szynszyli o imieniu Tula.