Eksperci: e-sklepy borykają się z kłopotami, jak nigdy dotąd
Brak specjalistów, drożejące surowce, kłopoty logistyczne - dla wielu sklepów współczesny e-commerce to czas wytężonej walki o klientów i być albo nie być ich interesów.
- Już w pierwszych dniach agresji Rosji zauważyliśmy zmiany, gdy ruch e-commerce zmalał nawet o 40%. Dziś już sytuacja się stabilizuje, ale nadal nie wiadomo, jak wojna wpłynie na zachowanie się marek: jak będą próbować choćby skompensować sobie straty związane z wycofaniem się z rynku rosyjskiego czy jak będą zachowywać się klienci, którzy muszą liczyć się ze wzrostem cen związanych choćby z galopującymi cenami surowców – mówi Robert Stolarczyk, prezes zarządu PromoTraffic.
W podobnym tonie wypowiada się Marlena Żurawska-Szuter, która jest szefową działu e-commerce w Deli2, czyli delikatesów online. Obawia się ona rosnących kosztów prowadzenia biznesu, a co za tym idzie cięć w wielu obszarach.
– Inflacja, podwyżki cen prądu, gazu, paliwa, jak i innych towarów sprawią, że w wielu dziedzinach pojawią się podwyżki, jak np. magazynowanie, obsługa logistyczna, koszt dostawy towaru. Dalszy rozwój e-commerce powoduje większą konkurencję na rynku, a ta generuje wyższe koszty marketingowe – komentuje przedstawicielka Deli2.
Jej zdaniem 2022 rok może przynieść wiele ograniczeń. Konsumenci natomiast będą poszukiwać najtańszych produktów, a walka cenowa o klienta może osiągnąć niespotykany dotąd rozmiar. – Szalenie ważne będzie otoczenie konkurencyjne i jego analiza, czy to cenowa, czy ogólnie przyglądanie się branży – dodaje Marlena Żurawska-Szuter.
Zaczyna brakować specjalistów
Dane analityków z PwC są dość jednoznaczne. Blisko 80% procent konsumentów choć raz kupiło w 2021 roku jakiś produkt przez internet. Natomiast aż 75% badanych deklaruje utrzymanie częstotliwości zakupów w e-sklepach na tym samym poziomie co obecnie, a 10% przewiduje wzrost aktywności w obszarze e-commerce. PwC dodaje, że przynajmniej do 2026 roku będzie utrzymywał się trend wzrostowy dla e-commerce na stabilnym i przekraczającym 10% poziomie. Już dziś w polskim internecie funkcjonuje nawet 100 tys. sklepów z funkcją sprzedaży internetowej.
– Szybko nie zawsze znaczy dobrze, tymczasem natychmiastowe uruchomienie sklepu internetowego stało się dla wielu koniecznością, aby utrzymać biznes. E-commerce jednak wcale nie jest tak prosty i tani jak z początku może wyglądać – komentuje Malwina Wróblewska z Terranova Polska.
Podkreśla, że tak szybki przyrost handlu internetowego znacznie zwiększył zapotrzebowanie na specjalistów z tej dziedziny. - Wiele osób musiało lub nadal musi uczyć się metodą prób i błędów, co będzie miało zapewne wpływ na jakość oferowanych kompetencji na rynku pracy – tłumaczy Wróblewska.
Jednym z najważniejszych czynników, który wpłynął na wzrost w branży e-commerce była pandemia. W związku z wieloma obostrzeniami i w trosce o własne zdrowie konsumenci niemal rzucili się na rozwiązania internetowe. Marki, które miały już wprowadzone rozwiązania e-commerce w okamgnieniu zwiększyły swoją przewagę nad konkurencją. Pozostali musieli sporo zainwestować, żeby peleton nie uciekł zbyt daleko.
– Pandemia Covid-19 i związane z nią restrykcje nie schodzą jednak z planu. Mam na myśli zakłócenia w logistyce i łańcuchach dostaw. Większość branż ma kłopoty z dostawami na czas – mówi Mariusz Serafin, dyrektor marketingu i e-commerce w sklepie z modą męską Lancerto.
Tłumaczy, że stabilna logistyka i dostępność produktu to kluczowa sprawa dla e-commerce, zatem w tę stronę można spoglądać z niepokojem w 2022 roku. - W Lancerto także odczuliśmy spowolnienia w dostawach i musieliśmy przeformatować kalendarz komunikacyjny związany z premierami i promocjami na części asortymentu – ujawnia.
Serafin zaznacza, że wyzwaniem będzie utrzymanie dotychczasowej dynamiki rozwoju e-commerce. – Już dziś jest to ekstremalnie konkurencyjny rynek, na który coraz ciężej wejść i osiągnąć sukces. Koszt pozyskania klienta rośnie, a jego lojalność spada – dodaje.
Dogodzić klientowi – pamiętać o sobie
Dla sklepów e-commerce wyzwaniem są też rosnące prowizje i koszty działań marketingowych na platformach marketplace. To tam przenosi się coraz więcej firm, bo duże platformy zakupowe są najwygodniejsze dla klientów. Stąd też popularność Allegro czy Amazona, które w jednym miejscu oferują konsumentom możliwość zakupu produktów z wielu różnych branż. Na razie konkurencja między samymi marketplace’ami jest spora, ale eksperci przewidują, że wkrótce może dojść do większej stabilizacji, a za tym mogą pójść wzrosty cen dla marek, które sprzedają za ich pośrednictwem.
– Suma tych wzrostów z pewnością odbije się na kosztach zakupu dla klientów. Mamy nadzieję, że dynamika rozwoju biznesu e-commerce nie spadnie pomimo przejściowych trudności, a to zarazem pozwoli na utrzymanie cen na bardzo zbliżonym poziomie – mówi Izabela Ochalik, szefowa działu e-commerce Green Cell, producenta i dystrybutora rozwiązań dostarczania energii do urządzeń przenośnych.
Również wiele innych ułatwień, które są proponowane klientom, jak np. odroczona płatność, może być dla samych sprzedawców uciążliwe, a czasem nawet może sprawić, że biznes straci swoje finansowe oparcie.
– Zdecydowanie rynek e-commerce to dziś miejsce, na którym rządzi konsument. Ogromna konkurencja sprzyja możliwości wyboru, ale przyzwyczajenia i więzi – nawet jeśli nie tak mocne jak kiedyś – mogą ukształtować pozycje wielu sklepów online na całe lata - podkreśla Robert Stolarczyk z PromoTraffic.
Jego zdaniem sprzedawcy muszą zatem szukać sposobów jak zaspokoić oczekiwania swoich klientów, ale też powiązać to z opłacalnością prowadzenia biznesu. - Trudne zadanie, ale jak najbardziej do wykonania – uważa.
PromoTraffic to agencja digitalowa, wyspecjalizowana w SEO/PPC dla branży e-commerce, która pomaga zwiększać przychody sklepów internetowych. Agencja wspiera działania marketingowe także w obszarach social media, content marketingu czy marketing automation. Ponad 70-osobowy zespół ekspertów e-commerce obsługuje szybko rosnące marki polskiej branży e-handlu.

W „Handlu” od 2004 r. Europę przemierza dla przyjemności, Polskę w poszukiwaniu sklepów wartych uwagi. Zgłębia handel od podszewki. Puzzlomaniaczka.