Wiadomo, że ceny w sklepach będzie kontrolował UOKiK. Urząd zastrzegł również, że sklepy - w tym największe sieci handlowe - muszą informować konsumentów, które produkty są tańsze niż w styczniu. We wtorek rano, 1 lutego 2022 r., a więc w pierwszym dniu funkcjonowania nowego prawa, odwiedziliśmy kilka stołecznych Żabek, w tym dwie podwarszawskie. Sprawdzaliśmy, czy i jak tak duża sieć convenience przygotowała swoich franczyzobiorców (a oni pracowników) do wdrożenia nowych przepisów.

Okazuje się, że różnie. W podwarszawskim Legionowie wita nas ekspedientka, która nic nie wie o nowych niższych cenach. - Nikt mi nic nie mówił, nic się nie zmieniło. Ale że co miałoby być tańsze? - pyta zdziwiona młoda sprzedawczyni. - Może jak szef przyjedzie o 9, to zapytam - dodaje ugodowo.

W drugiej Żabce, w tej samej miejscowości, na ladzie widać stand z informacją o obowiązujących do 31 lipca br. niższych cenach na wybrane produkty spożywcze, ale gdy pytam, o które konkretnie chodzi, ekspedientka rozkłada ręce. - Szef postawił to wczoraj wieczorem, ale jeszcze nic mi nie tłumaczył. W dalszej części dnia powinnam wiedzieć więcej - mówi.

Warszawska Sadyba. - Wczoraj szef powiedział, żeby nie wyłączać kas (jedna jest tradycyjna, a druga samoobsługowa), bo będzie w nich zmieniał VAT - tłumaczy zagajona przez nas sprzedawczyni. Na półkach na razie nic nie widać, ale w sklepie są już wydruki nowych cen. - Dziś będą zmieniane - deklaruje ekspedientka.

Warszawska Wola. Nieco podejrzliwa sprzedawczyni nie jest zbyt skora do rozmowy, ale w tym przypadku gołym okiem widać, że jakiś pomysł na informację o cenach franczyzobiorca tej placówki miał. Przy każdym produkcie są bowiem karteczki z cenami, różniące się kolorami. Na żółtych ("drobnym maczkiem" jak odnotowuje dziennikarka HandelExtra.pl) jest napisane, że są to ceny, które obowiązują od 1.02.2022 r., na białych i zielonych są tylko informacje o cenach, na czerwonych natomiast podane są czasowe obniżki, które trwają np. od stycznia 2022 r. do 15.02.2022 r, - Trudno się w tym wszystkim połapać - konkluduje dziennikarka.

Tarchomin. W odwiedzonej przez nas Żabce wita nas młoda sprzedawczyni, która nie bardzo wie, o co z tym zerowym VAT w ogóle chodzi. Informuje co prawda, że kilka cen artykułów spożywczych dziś rzeczywiście zmieniała, ale były to "zmiany minimalne" (choć jednak w dół). Podrożały za to papierosy.

Nowodwory. W jednej z kilku Żabek działających w tej części Warszawy na tej samej ulicy "komputery na noc musiały być włączone, aby zaktualizować ceny". Niektóre ceny wynikające z zerowego VAT "zmieniały się sukcesywnie". Ale generalnie, jak przyznaje sama sprzedawczyni, "co to za obniżki, kiedy wszystko drożeje". Np. sałatka z kurczakiem miesiąc temu kosztowała 6,99 zł, teraz 8,99 zł.

Tu czytaj komentarz sieci Żabka o tym, czy i jak franczyzobiorcy podołali zadaniu wdrażania nowych cen. I co spowodowało "przejściowe trudności".

CZYTAJ TAKŻE: JAK NA OBNIŻKI VAT REAGUJĄ NAJWIĘKSZE SIECI HANDLOWE?

Ten subiektywny przegląd przygotowały: Ilona Mrozowska, Katarzyna Pierzchała, Małgorzata Hnat, Joanna Hamdan

Jak podaje Ministerstwo Finansów, produkty dla których stawka VAT od 1 lutego 2022 r. została obniżona z 5% do 0%, to m.in.:

- mięso i podroby jadalne;

- ryby i skorupiaki;

- produkty mleczarskie;

- jaja;

- warzywa i owoce;

- orzechy;

- zboża;

- zupy, buliony i preparaty do nich;

- lody;

- tłuszcze roślinne i zwierzęce;

- mleko modyfikowane dla niemowląt;

- wody, włącznie z wodami mineralnymi i wodami gazowanymi, zawierające dodatek cukru lub innego środka słodzącego, lub wody aromatyzowane i pozostałe napoje bezalkoholowe, z wyłączeniem soków owocowych, z orzechów i warzywnych;

- jogurty, maślanki, kefiry, mleko z wyłączeniem produktów zawierających kawę oraz jej ekstrakty, esencje lub koncentraty,

- napoje bezalkoholowe, w których udział masowy soku owocowego, warzywnego lub owocowo-warzywnego wynosi nie mniej niż 20% składu surowcowego;

- napoje na bazie soi.