Danone wprowadza Nutri-score
Ponad 90% polskich konsumentów życzyłoby sobie, by informacje o składzie produktu na etykiecie były bardziej zrozumiałe.
Świadome decyzje zakupowe to te, które biorą pod uwagę nie tylko walory smakowe produktu, ale również jego wartość odżywczą. Niemal dwie trzecie, bo 62% konsumentów, czyta etykiety. Poszukują oni jednak w przeważającej części informacji nt. terminu przydatności do spożycia – wskazuje tak 91% badanych w tej grupie. Składu produktu szuka 83%, a wartości odżywczej – 62% z nich. Ponad połowa respondentów (53%) sprawdzająca wartość odżywczą czyni tak głównie ze względu na troskę o własne zdrowie, a pozostała część z powodu chęci ograniczenia liczby kalorii (34%), ze względu na stosowaną dietę (26%) lub po prostu z przyzwyczajenia (24%). Niezależnie od powodów, aż 90% osób sprawdzających wartość odżywczą robi to dopiero bezpośrednio w sklepie przy półce.
– Fakt, że spośród badanych czytających etykiety 62% respondentów zwraca uwagę na wartość odżywczą produktów spożywczych, jest pozytywny. Jednak ten wynik mógłby być zdecydowanie lepszy. Według zleconego przez nas badania łatwość zrozumienia informacji o wartościach odżywczych zachęciłaby do zapoznania się z nimi aż 93% konsumentów – mówi Marek Sumiła, dyrektor rynku Polska i kraje bałtyckie w Danone. – Co więcej, w sytuacji, gdy aż 90% kupujących sprawdza informacje o wartościach odżywczych przy półkach sklepowych, takie ułatwienia na etykietach zdecydowanie przełożyłyby się na zmniejszenie czasu na zapoznawanie się z produktem, a w efekcie na krótsze zakupy i więcej czasu dla siebie, przy jednoczesnym dbaniu o swoje zdrowie. Między innymi ze względu na ten fakt, spółka Danone zdecydowała się na wprowadzanie systemu Nutri-Score na swoich produktach. Zrobiliśmy to jako jeden z pierwszych producentów w Polsce – dodaje.
Danone stosuje ten system także w innych krajach. Na przykład w Niemczech spółka zapowiedziała, że do końca roku oznaczenie znajdzie się na wszystkich produktach dystrybuowanych w tym kraju.
Nutri-Score to system znakowania żywności, który stanowi całościowe podsumowanie wartości odżywczej danego produktu. Według badań przeprowadzonych w lipcu tego roku również przez Kantar metodą CAWI, system ten jest pomocny przy dokonywaniu zakupów dla 91% badanych konsumentów.
Nutri-Score składa się z 5 liter i odpowiadających im kolorów – jest prosty w interpretacji, chociaż stanowi kompleksową ocenę produktu. Wystarczy spojrzeć na oznakowanie, by w łatwy i szybki sposób podjąć świadomą decyzję, jak często dany produkt lub jaką jego ilość możemy włączyć do diety. Nutri-Score, w przeciwieństwie do innych systemów znakowania na produktach, nie jest oceną poszczególnych składników. Stanowi gotową, całościową interpretację ogólnej wartości odżywczej produktu. W ocenie Nutri-Score uwzględnione są zarówno składniki, które należy w diecie ograniczać (zawartość cukrów, tłuszczów nasyconych i sodu pochodzącego z soli oraz wartość energetyczna), jak i składniki korzystne, których spożycie należy promować (zawartość błonnika, białka, owoców, warzyw i orzechów).
Nutri-Score opisuje rolę produktów w diecie, co przekłada się na to, jak często oraz w jakich ilościach powinny być spożywane. Produkty oznaczone literami A i B warto spożywać częściej lub w większych ilościach ze względu na pozytywny wpływ na codzienną dietę, a te z literami D i E rzadziej lub mniejszych ilościach, gdyż zawierają więcej tłuszczów nasyconych, cukrów czy soli lub mają wyższą wartość energetyczną.
Każdy produkt, niezależnie od oceny w systemie Nutri-Score, może mieć swoje miejsce w diecie. System nie wyklucza żadnych produktów, a jedynie pokazuje, jaką rolę mogą one odgrywać w diecie, dzięki czemu może być ona lepiej zbilansowana.
Źródło grafiki: Danone

Niepoprawna recydywistka - związana z "Handlem" w latach 1999-2005 i ponownie od 2016 r. Tropi najnowsze trendy na rynku FMCG i zmiany w gospodarce. Amatorka kuchni greckiej i bibliotek publicznych. Mieszka kątem u trzech kotów.
Komentarze