Bezalkoholowa alternatywa [GŁOS BRANŻY]

Nie ma zakazu sprzedaży nieletnim napojów zawierających do 0,5% alkoholu, a więc m.in. piwa bezalkoholowego. Właściciele sklepów kierują się w tym przypadku zdrowym rozsądkiem i zwykle odmawiają ich sprzedaży niepełnoletniej młodzieży.

Piwa bezalkoholowe są najszybciej rosnącym segmentem piw i to już kolejny rok z rzędu. W ubiegłym roku segment ten odnotował niemal 80-proc. wzrost sprzedaży wartościowej i stanowił już 3,1% piwnego rynku. W przypadku sklepów małoformatowych dynamika wyniosła  niemal 90%. W tym roku trend ten jest kontynuowany.

W przypadku sprzedaży piw bez procentów nie ma obostrzeń prawnych (jest to stosunkowa nowa na rynku kategoria), dlatego teoretycznie można by je sprzedawać nawet nieletnim. A jak jest w praktyce? Do dyskusji na ten temat zaprosiliśmy detalistów:

EDYTĘ LOSKĘ, właścicielkę sieci 11 sklepów Emi Market zrzeszonych w PGZ Kupiec. Sklepy działają w miejscowościach: Chybie, Drogomyśl, Zabłocie, Strumień, Skoczów, Mazańcowice, Landek, Rudzica, Pruchna;

MARCINA CHMIELEWSKIEGO prowadzącego sklep Spar w Osiedlu Niewiadów w woj. łódzkim;

oraz PAWŁA TANASIEWICZA, który w miejscowości Rybno prowadzi dwa sklepy spożywcze Delikato związane z siecią To Tu oraz jeden przemysłowy.

„Handel”: Czy sprzedajecie piwa bezalkoholowe? Jakie są najpopularniejsze?

EDYTA LOSKA: Oczywiście. Najwięcej sprzedajemy bezalkoholowych piw takich marek jak Karmi, Żywiec, Lech, Warka Radler.
MARCIN CHMIELEWSKI: Tak. Sprzedajemy w zasadzie wszystkie piwa bezalkoholowe trzech wiodących producentów (Grupa Żywiec, Carlsberg Polska, Kompania Piwowarska).
PAWEŁ TANASIEWICZ: Pewnie, że prowadzimy sprzedaż piwa bezalkoholowego. Mamy praktycznie wszystkie dostępne marki (Żywiec, Lech, Okocim, Warka itd.). Sprzedają się „zwykłe” piwa, ale dużą popularnością cieszą się też smakowe. Generalnie nie mogę narzekać, jeśli chodzi o skalę sprzedawanych piw bezalkoholowych.

Czy jest to dla was ważna i zauważalnie rosnąca kategoria rynku?

E.L.: Tak, odgrywa coraz większą rolę. I co więcej, jest perspektywiczna, bo szybko rośnie.
M.Ch.:
Pewnie. Z roku na rok można zauważyć tendencję wzrostową tej kategorii. Piwa bezalkoholowe i radlery niskoalkoholowe odpowiadają już za 5% sprzedaży kategorii w naszym sklepie. Analizując dane, widzę wyraźny
trend wzrostowy.
P.T.:
Z moich obserwacji i notowań sprzedaży wynika, że piwo bezalkoholowe bardzo dobrze zadomowiło się na rynku, przez co stało się bardzo popularnym produktem w naszym sklepie.

Gdzie jest dla nich najlepsze miejsce do ekspozycji: przy piwie procentowym czy przy napojach?

E.L.: Na pewno przy piwach, najlepiej w lodówce.
M.Ch.:
W naszym przypadku stoją dokładnie pomiędzy piwami i napojami. Z pewnością potrzebują wydzielonej lokalizacji.
P.T.:
W naszym sklepie piwo bezalkoholowe jest umieszczone w dziale alkoholowym. Wydaje mi się, że jest to dla niego najlepsze miejsce. Przecież sama nazwa „piwo” automatycznie umieszcza ten produkt w tym miejscu. W sezonie letnim bezalkoholowe warianty umieszczamy w lodówce danego producenta z alkoholowym piwem.

Kto głównie kupuje piwo bezalkoholowe? Czy są to w przeważającej mierze młode kobiety?

E.L.: Kupują wszyscy, ale widoczna jest przewaga mężczyzn. Kupuje też sporo kobiet, głównie młodych. Najgorsze jest to, że sięgają też po nie nieletni i jest to spora grupa.
M.Ch.: Nie ma reguły. Piwa bezalkoholowe kupują wszyscy, być może dla młodych kobiet właśnie.
P.T.:
Klient jest naprawdę różny. To piwo kupują i kobiety, i mężczyźni, w różnym wieku. Najczęściej jego konsumentami są kierowcy i to jest super. Ja sam często sięgam po bezalkoholowe, kiedy kieruję samochodem. Uważam też, że dla osób, które po prostu nie lubią tradycyjnego piwa, producenci wymyślili dobrą alternatywę.

Pani Edyta wspomniała o ważnym aspekcie: sprzedaż piwa bezalkoholowego nieletnim. Jakie tu obowiązują procedury?

E.L.: Dowiadywałam się u dystrybutorów i prawników, co stanowi prawo w tym zakresie. Okazało się, że niestety nie możemy zabronić młodzieży kupna piwa bezalkoholowego. Nie ukrywam, że jestem tym faktem zbulwersowana. Decyzję zostawiam personelowi i ich sumieniom.
M.Ch.:
Można. Tak przynajmniej twierdzą mądrzejsi ode mnie, jednakże staramy się unikać takich sytuacji i w sklepie niepełnoletni nie kupi piwa bezalkoholowego. Były kłótnie i krzyki, na szczęście młodzież już przywykła, że nie kupi piwa w Sparze w Niewiadowie, bez względu na to, czy jest to pils, czy bezalkoholowe.
P.T.:
Zgodnie z brzmieniem ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi nie ma zakazu sprzedaży nieletnim napojów zawierających do 0,5% alkoholu. Nie mieliśmy do tej pory żadnej problemowej sytuacji ze sprzedażą piwa bezalkoholowego.

Czy producenci służą wam wsparciem, jeśli chodzi o sprzedaż piwa bezalkoholowego?

E.L.: Jak najbardziej. Wstawiają nam np. dodatkowe ekspozycje, jeśli jest możliwość to dostarczają kolejną lodówkę, mamy też dużo akcji promocyjnych.
M.Ch.: Tak, szczególnie w ubiegłym roku roku dało się zauważyć silne promowanie tej kategorii. W tym roku producenci zadbali o materiały POS, aby kategoria była dobrze widoczna.
P.T.: Dostajemy różne broszury reklamowe, specjalne cenówki z logiem, regały do dodatkowej ekspozycji oraz różnego typu promocje. Nie możemy narzekać.

 

Katarzyna Pierzchała 5589 Artykuły

W „Handlu” od 2004 r. Europę przemierza dla przyjemności, Polskę w poszukiwaniu sklepów wartych uwagi. Zgłębia handel od podszewki. Puzzlomaniaczka.