Choć w handlu trudno o pracownika, to są branże, w których skala odejść była jeszcze wyższa. Na przykład w transporcie, spedycji, logistyce wymówienie złożył co czwarty pracownik, w konsultingu i branży prawnej oraz centrach usług dla biznesu – co piąty. W stosunkowo dobrej sytuacji są natomiast producenci dóbr szybkozbywalnych, bo tu odsetek dobrowolnych odejść wynosi "tylko" 11%.

Najczęściej pracę zmieniają osoby zatrudnione do 3 miesięcy, które uznają, że pracodawca "nie przeszedł" okresu próbnego – 21% decyduje się na dalsze poszukiwania. Wśród osób zatrudnionych od 3 miesięcy do 1 roku odsetek ten wynosi 18%, a między rokiem a 3 latami – 16%. Najkosztowniejsza jest jednak utrata pracowników zatrudnionych powyżej trzech lat, doświadczonych, znających branżę i firmę, z kontaktami. Tu wprawdzie udział rezygnacji jest najniższy (13%), ale według szacunków utrata takiej osoby i zastąpienie jej nową oraz wdrożenie do zadań w firmie może kosztować nawet równowartość rocznej pensji pracownika.

Zdjęcie: Photogenica