Lidl ponad podziałami w Europie Środkowo-Wschodniej
W naszym regionie w rozwoju sieci detalicznych prym wiodą sieci dyskontowe i proximity, skupione na jednym rynku. Wyjątkiem jest Lidl.
Ponad 70% nowej powierzchni sprzedaży w 2018 r. w regionie CEE stanowiły placówki o powierzchni mniejszej niż 400 mkw. Rozdrobnione rynki Rosji i Polski zapewniają znaczną ekspansję możliwości kosztem tradycyjnych sklepów rodzinnych. To sieci zorientowane na niską cenę, takie jak Piatieroczka (X5), Magnit i Biedronka, które są liderami na swoich rynkach.
W przeciwieństwie do poprzednich lat krajowe sieci proximity, takie jak Dino i Żabka w Polsce oraz Profi w Rumunii, sukcesywnie zwiększają swój udział w rynku, rozwijając się szybciej niż cała branża. To przykłady małych sieci, które mimo trudnych warunków konkurencyjnych z powodzeniem osiągnęły znaczenie krajowe – ocenia Sebastian Rennack, starszy analityk LZ Retailytics.
Jego zdaniem tylko Lidl potrafi się wpasować w różne rynki regionu. Działająca w dziewięciu krajach jednocześnie sieć wykazuje dynamikę wzrostu znacznie powyżej średniej rynkowej, dzięki systematycznemu rozwijaniu oferty sprzedaży w kierunku segmentu supermarketowego. - Z rosnącą siłą nabywczą konsumentów w Europie Środkowej i Rosji można spodziewać się w przyszłości silniejszego zwrotu w stronę formatu supermarketów, a jednocześnie lokalne sklepy osiedlowe będą dążyły w kierunku convenience – konkluduje LZ Retailytics.
Wzrost powierzchni sprzedaży w 2018 roku
w tys. mkw.

Niepoprawna recydywistka - związana z "Handlem" w latach 1999-2005 i ponownie od 2016 r. Tropi najnowsze trendy na rynku FMCG i zmiany w gospodarce. Amatorka kuchni greckiej i bibliotek publicznych. Mieszka kątem u trzech kotów.