- Mimo tego Manufaktura po raz kolejny odnotowała wzrost frekwencji, tym razem na poziomie 2,4%. Oznacza to, że w ciągu roku odnotowaliśmy ponad 21 milionów wizyt. Wraz ze wzrostem frekwencji zaobserwowaliśmy, tak ważny dla naszych najemców wzrost obrotów o 7,4% - dodaje Anna Łajszczak-Kucharska.
Jej zdaniem sukces wynika z pewnością z działań zarządcy na wielu polach, ale kluczowa wydaje się silna pozycja Manufaktury w Łodzi i w regionie, jak również atrakcyjna i różnorodna oferta handlowa.
Ponadto w ubiegłym roku poszerzyło się grono najemców Manufaktury. W obiekcie pojawiło się kilkanaście polskich i światowych marek. Wśród nich szczególnie silnie reprezentowana jest branża gastronomiczna: otwarte zostały dwie nowe restauracje na rynku – Lavash i Pini Grill & Delikatesy, także na rynku swoje miejsce znalazły dwa nowe punkty gastronomiczne – Gorąca Pączkarnia i Soup Coulture, a Pasibus otworzył restaurację w części Food Court. W minionym roku w Manufakturze znalazły się też marki odzieżowe i obuwnicze takie jak: Bizuu, Ryłko, Newbie i Tezenis, a także dwa sklepy oferujące wszelkiego typu akcesoria – Flying Tiger Copenhagen i Miniso. A jesienią odbyło się otwarcie klubu Saturn Fitness.
Z kolei prawie dwadzieścia sklepów i butików zostało odnowionych według najnowszych trendów wnętrzarskich. W tej grupie znalazły się również restauracje – Hana Sushi i La Vende.
W ubiegłym roku Manufaktura zorganizowała także ponad 100 wydarzeń kulturalnych, sportowych i rozrywkowych.
W tym roku, jednym z najciekawszych wydarzeń w łódzkim centrum handlowym będzie światowa prapremiera współczesnej opery „Człowiek z Manufaktury”. Manufaktura jest mecenasem tego długofalowego projektu realizowanego wraz z Teatrem Wielkim. Premiera na deskach teatru odbyła się na początku lutego, w maju opera zostanie zaprezentowana na rynku Manufaktury.