Przychody Carlsberga wzrosły w 2018 r. o 3% do 62,5 mld koron duńskich (ok. 36 mld zł), organicznie wzrost wyniósł 6,5%. Wolumenowo sprzedaż zwiększyła się o 4,8%. organicznie i o 5,3% nominalnie.

Sama marka Carlsberg odnotowała 5% wzrost, podczas gdy Tuborg rósł dwukrotnie szybciej. Wśród krajów, które odnotowały dobre wyniki w sprzedaży marki Carlsberg wymieniono Polskę (obok Indii, Malezji, Rosji, Chin oraz Danii). Najmocniej na popularności zyskały w Europie piwa bezalkoholowe (wzrost o jedną trzecią) oraz rzemieślnicze i specjalności (+26%). W Polsce i Bułgarii grupa wprowadziła w maju bezalkoholowe piwo izotoniczne Birell, które spotkało się z przychylnym przyjęciem przez konsumentów

Zysk operacyjny Carlsberga wzrósł w 2018 r. o 5,1% do 9,33 mld koron (ok. 5,4 mld zł), a organicznie wzrost wyniósł 11%. Na czysto grupa zarobiła 5,36 mld koron (ok. 3 mld zł), co jest wynikiem lepszym od osiągniętego w 2017 r. o 9%

Na 2019 r. producent oczekuje wzrostu zysku operacyjnego w okolicach 5%.

– W 2018 r. uzyskaliśmy solidne wyniki. Przyspieszyliśmy wzrost, poprawiliśmy marże i płynność finansową, zredukowaliśmy dług – komentuje Cees ’t Hart, prezes Grupy Carlsberg. – Poczyniliśmy także znaczące inwestycje w rozwój marek. Dzięki tym wynikom rada nadzorcza zarekomenduje podniesienie dywidendy o 13% – dodał.

W Polsce cały rynek piwa wzrósł dzięki dobrej pogodzie i mistrzostwom świata w piłce nożnej. Wzrosła także – choć nieznacznie – wolumenowa sprzedaż piw grupy Carlsberg. Wartościowo sprzedaż zwiększyła się o "wysoką wartość jednocyfrową", co może oznaczać wzrost o ok. 7-9%. Dobrze sprzedawały się piwa z wyższej półki, takie jak Okocim, Carlsberg, Žatec i Somersby, a także piwa bezalkoholowe.