Piotr i Paweł zachęca do pobrania aplikacji "Najwięcej"
Po instalacji aplikacji na swoim smartfonie będzie można skorzystać z 5-procentowego rabatu powitalnego na zakupy w sklepach sieci Piotr i Paweł.
Nowa aplikacja sieci Piotr i Paweł, jednocześnie pierwsza w historii tej marki, jest elementem prowadzonej restrukturyzacji. Tak jak kolejne zamknięcia, których w tym roku będzie jeszcze co najmniej 6.
Sieć wystartowała z aplikacją na początku lutego 2018 r. Teraz zachęca do jej pobrania 5-procentowym rabatem na zakupy.
Jednocześnie - jak podkreśla sieć - obowiązujący do tej pory w Piotrze i Pawle program Po2jamy Rabaty został zamknięty (z dniem 31.12.2018), ale zgromadzone i niewykorzystane środki na tych kartach będą przenoszone do nowego programu, podczas rejestracji.
Tym samym, stałe akcje promocyjne powiązane z Programem Po2jamy Rabaty również zostały zakończone, w szczególności: Codziennie Seniorzy, Poniedziałki z marką Piotr i Paweł, Studenckie Czwartki.
Jak działa nowy program lojalnościowy "Najwięcej"? Po założeniu konta na urządzeniu mobilnym klienta wygenerowana zostaje indywidualna Karta Uczestnika (wirtualna, nie fizyczna). Karta gromadzi punkty przyznawane za zakupy w sklepach stacjonarnych Piotr i Paweł. Zgromadzone na koncie uczestnika punkty będzie on mógł wymienić na kupony w ramach odrębnych, zamkniętych akcji promocyjnych organizowanych w trakcie obowiązywania programu przez sieć.
- Długo przygotowaliśmy się do wdrożenia tego programu i mamy nadzieję, że przypadnie on do gustu naszym klientom - mówi Aleksander Rosa, rzecznik prasowy sieci Piotr i Paweł. Jego zdaniem, siłą aplikacji są: personalizacja oferty, indywidualne rabaty i dedykowane zniżki. - Więcej szczegółów wkrótce - dodaje.
Przyznaje jeszcze, że nowy program lojalnościowy "Najwięcej" jest częścią szeroko zakrojonego planu restrukturyzacyjnego, który od ubiegłego roku wdrażany jest w sieci. Aktualnie pod szyldem Piotr i Paweł działają w Polsce 84 placówki. Docelowo - zdradza Aleksander Rosa - ma ich być 76 lub 78. Nie wiadomo jeszcze, czy pozostałe zostaną po prostu zamknięte czy trafią pod inny szyld, np. Biedronki lub Carrefoura. - Trwają na ten temat rozmowy - ucina rzecznik Piotra i Pawła.
Sieć Piotr i Paweł jest obecnie w restrukturyzacji. Po objęciu 12 września ub.r. trzech spółek Grupy postępowaniem sanacyjnym firma sukcesywnie wdraża kolejne etapy planu naprawczego. Jednym z zapowiedzianych przez zarząd kroków było zamykanie nierentownych sklepów Piotra i Pawła. Zgodnie z zapowiedzią zarządu sieci zamykane są sklepy, które nie przynoszą zysków.
Równolegle odbyły się już dwie transakcje sprzedaży sklepów - pięć trafiło do sieci Biedronka, dwa pod szyld Carrefoura.
Obecnie zarząd Grupy Piotr i Paweł koncentruje działania na kontynuacji kolejnych etapów procesu M&A prowadząc rozmowy z kilkoma inwestorami branżowymi. Firma cały czas funkcjonuje pod nadzorem i w postępowaniu sanacyjnym – co między innymi oznacza, że sieć z mocy prawa musi regulować swoje zobowiązania na bieżąco.

W „Handlu” od 2005 r. Blisko tematyki przemysłowej i producenckiej. Właścicielka białej kulki, czyli szynszyli o imieniu Tula.
Komentarze