Jak donosi "Monday News" chodzi o oszczędności w 732 sklepach sieci Tesco. Redukcja etatów o łącznie 15 tys. osób ma być możliwa m.in. dzięki likwidacji obsługiwanych przez pracowników lad z rybami, serami, mięsem i wypieku chleba. Cięcia obejmą również stołówki pracownice, w których część personelu zastąpią automaty.

Dyrektor generalny Dave Lewis jeszcze w tym tygodniu ma poinformować pracowników o planowanych redukcjach i negocjować z nimi warunki odejścia.

Z danych zebranych przez Bloomberg wynika, że w ostatnich trzech latach Tesco zmniejszało zatrudnienie średnio o 29 tys. osób rocznie. Według stanu na koniec 2018 r. sieć nadal zatrudnia 440 tys. osób, czyli ponad dwukrotnie więcej niż drugi po Tesco największy detalista w Wielkiej Brytanii - J Sainsbury Plc.

Tesco nieustannie zmniejsza też liczbę zatrudnionych w Polsce o czym pisaliśmy m.in. tutaj.