Sieć o zapachu tradycji
Najpierw były marzenia o pięknych sklepach z wysokiej jakości produktami naturalnymi, a teraz sieć Stara Mydlarnia liczy 25 placówek, udziela franczyzy i ma plany międzynarodowe.
Historia Starej Mydlarni zaczyna się w 1999 r. w Bydgoszczy, kiedy powstał pierwszy sklep pod tym szyldem. Była to realizacja marzenia założycielki o placówce z naturalnymi mydłami glicerynowymi, która miała przyciągać pięknymi aromatami i niepowtarzalnymi wzorami ręcznie robionych produktów, nieobecnymi w tamtym momencie na polskim rynku.
– Stara Mydlarnia to polska marka, która zrodziła się z marzeń, pasji i inspiracji naturą, jak również z miłości do piękna, w poszukiwaniu miłych, niezapomnianych chwil w zaciszu domowego spa – wyjaśnia Sylwia Brzuska, dyrektor generalna sieci Stara Mydlarnia. – Myślę, że właśnie dzięki temu dziś jest znanym w Polsce i coraz bardziej rozpoznawalnym również za granicą producentem kosmetyków naturalnych – uważa.
Plany są międzynarodowe
Obecnie sieć prowadzi 25 sklepów. Można je spotkać na terenie całej Polski, od Gdyni po Krynicę Zdrój. Najwięcej znajduje się w Warszawie i jej okolicach – sześć. W 2017 r. operator uruchomił trzy nowe sklepy, natomiast w bieżącym roku powstało już sześć kolejnych. I na tym nie koniec. Kolejne otwarcia są zaplanowane już na przełomie września i października (w tym siódmy w Warszawie), a do uruchomienia do końca roku szykuje się kolejnych pięć.
Plany są międzynarodowe
Obecnie sieć prowadzi 25 sklepów. Można je spotkać na terenie całej Polski, od Gdyni po Krynicę Zdrój. Najwięcej znajduje się w Warszawie i jej okolicach – sześć. W 2017 r. operator uruchomił trzy nowe sklepy, natomiast w bieżącym roku powstało już sześć kolejnych. I na tym nie koniec. Kolejne otwarcia są zaplanowane już na przełomie września i października (w tym siódmy w Warszawie), a do uruchomienia do końca roku szykuje się kolejnych pięć.
– Naszym celem jest, aby mieszkaniec każdego większego miasta w Polsce mógł sobie pozwolić na wizytę w Starej Mydlarni – ujawnia Sylwia Brzuska.
Mimo że sieć prowadzi sklep internetowy (Staramydlarnia.sklep.pl), który umożliwia zakup jej kosmetyków z każdego miejsca w Polsce, to jednak – zdaniem zarządzającej siecią – nie może się to równać z wizytą w sklepach stacjonarnych, gdzie można poczuć aromat każdej serii i przetestować pojawiające się nowości.
– Ten rok chcemy zakończyć liczbą 30-35 sklepów. Docelowo myślimy o sieci 50 placówek w Polsce oraz pracujemy nad pojawieniem się kolejnych poza granicami Polski. Pierwszym krokiem było otwarcie sklepu w Barcelonie w połowie 2017 r. – wyjaśnia dyrektor generalna sieci.
Stara Mydlarnia to również dwa sklepy własne w rodzinnej Bydgoszczy, w tym placówka przy ul. Batorego, od której rozpoczęła się historia sieci. – Planujemy kolejne sklepy własne, natomiast priorytetem jest dla nas zdobywanie dobrych partnerów franczyzowych, którzy wraz z nami będą budować Starą Mydlarnię – mówi Sylwia Brzuska. – Największym komplementem dla nas jest to, że nasi obecni franczyzobiorcy decydują się na otwarcia kolejnych sklepów – dodaje.
Aby zostać franczyzobiorcą Starej Mydlarni, przedsiębiorca musi dysponować odpowiednim zapleczem finansowym umożliwiającym otwarcie sklepu i uiścić jednorazową opłatą licencyjną w wysokości 5 tys. zł.
Powierzchnia sklepów waha się od 20 do 60 mkw. Natomiast optymalna wielkość lokali, które są poszukiwane, to 25-35 mkw. Taka powierzchnia pozwala na aranżację pełnej oferty operatora i stosunkowo korzystny czynsz najmu. Franczyzobiorcy mogą odczuć wsparcie operatora już na etapie poszukiwań pomieszczenia. Specjaliści z centrali pomagają w znalezieniu idealnego lokalu i wynegocjowaniu korzystnych warunków w galeriach handlowych.
Powierzchnia sklepów waha się od 20 do 60 mkw. Natomiast optymalna wielkość lokali, które są poszukiwane, to 25-35 mkw. Taka powierzchnia pozwala na aranżację pełnej oferty operatora i stosunkowo korzystny czynsz najmu. Franczyzobiorcy mogą odczuć wsparcie operatora już na etapie poszukiwań pomieszczenia. Specjaliści z centrali pomagają w znalezieniu idealnego lokalu i wynegocjowaniu korzystnych warunków w galeriach handlowych.
Najbardziej pożądane są te usytuowane w topowych centrach handlowych w największych miastach. Idealna lokalizacja to punkt w bardzo aktywnym miejscu, o który zazwyczaj jest dość trudno. – Często warto zaczekać na odpowiednią ofertę, ponieważ odpowiednia lokalizacja ma ogromny wpływ na powodzenie inwestycji – wychodzą z założenia przedstawiciele sieci.
Rozmawiając z potencjalnym franczyzobiorcą, zwracają też uwagę na zaangażowanie potencjalnych partnerów i chęć prowadzenia takiej placówki, która nie tylko będzie oferować wysokiej jakości kosmetyki naturalne, lecz również będzie przyciągała niepowtarzalną atmosferą i profesjonalną obsługą – nieodzownym elementem wizerunku marki Stara Mydlarnia. Mają w tym pomóc m.in. bezpłatne szkolenia, które zapewnia franczyzodawca. Personel każdego otwieranego sklepu przechodzi szczegółowe przeszkolenie przed jego otwarciem. Zawiera ono zarówno warsztaty produktowe, sprzedażowe, jak i z visual merchandisingu. Szkolenia odbywają się w sklepach firmowych w Bydgoszczy oraz w siedzibie firmy.
– Bardzo często nasi franczyzobiorcy to klienci naszych Mydlarni, którzy zachwycili się naszymi produktami i postanowili również otworzyć swój sklep pod logo naszej sieci – zwraca uwagę Sylwia Brzuska.
Ważne wsparcie
Każdy punkt handlowy sieci jest zobowiązany do wdrożenia i utrzymania wymogów wizualnych i ekspozycyjnych, które są wspólne dla całej sieci, zgodnie z księgą standardów. Można to zauważyć m.in. na wystawach sklepowych, w ułożeniu produktów na półkach czy realizowanych promocjach. Mimo to umeblowanie sklepu i ustawienie sprzętu jest dopasowywane indywidualnie do każdego nowego lokalu.
Ważne wsparcie
Każdy punkt handlowy sieci jest zobowiązany do wdrożenia i utrzymania wymogów wizualnych i ekspozycyjnych, które są wspólne dla całej sieci, zgodnie z księgą standardów. Można to zauważyć m.in. na wystawach sklepowych, w ułożeniu produktów na półkach czy realizowanych promocjach. Mimo to umeblowanie sklepu i ustawienie sprzętu jest dopasowywane indywidualnie do każdego nowego lokalu.
– Zawsze staramy się optymalnie zaaranżować powierzchnię nowego sklepu, tak aby klient czuł się swobodnie i jednocześnie aby oddać klimat naszej marki – usłyszeliśmy w Starej Mydlarni.
Do kolejnych argumentów przemawiających za zastanowieniem się nad ofertą sieci należą działania marketingowe, które są ważnym aspektem wsparcia dla franczyzobiorców.
Do kolejnych argumentów przemawiających za zastanowieniem się nad ofertą sieci należą działania marketingowe, które są ważnym aspektem wsparcia dla franczyzobiorców.
– Staramy się wspierać naszych partnerów przez regularne przygotowanie materiałów POS, działania internetowe i pomoc w lokalnych akcjach promocyjnych – wymienia Sylwia Brzuska.
Dodatkowo każdy sklep ma przydzielonego opiekuna, który pomaga franczyzobiorcy w bieżącym funkcjonowaniu placówki i budowaniu bazy stałych klientów, realizacji programu marketingowego, poprawianiu jakości ekspozycji produktów i obsługi klienta.
Dodatkowo każdy sklep ma przydzielonego opiekuna, który pomaga franczyzobiorcy w bieżącym funkcjonowaniu placówki i budowaniu bazy stałych klientów, realizacji programu marketingowego, poprawianiu jakości ekspozycji produktów i obsługi klienta.
Pomocny jest też sklepowy system komputerowy, kompatybilny z systemem wewnętrznym operatora. Pozwala to na łatwiejsze przyjmowanie dostaw i ułatwia analizę sprzedaży w każdym ze sklepów. Specjalnie dla franczyzobiorców uruchomiona została platforma internetowa, przez którą mogą w prosty sposób zamawiać towar.
Wysyłka zamówień do detalistów odbywa się przez sieć kurierską, dzięki temu trafiają one do sklepów już na drugi dzień po przygotowaniu zlecenia w magazynie. – Zakaz handlu w niedzielę wpłynął na zwiększenie obrotów w naszych sklepach w sobotę, natomiast nie miał wpływu na logistykę dostaw – zauważa dyrektor generalny sieci.
Sezonowość i nowości
W Starej Mydlarni najważniejszy jest oczywiście asortyment. Obecnie oferta obejmuje kilkaset kosmetyków do kąpieli i pielęgnacji ciała, twarzy i włosów ze składnikami w większości pochodzenia naturalnego.
Wysyłka zamówień do detalistów odbywa się przez sieć kurierską, dzięki temu trafiają one do sklepów już na drugi dzień po przygotowaniu zlecenia w magazynie. – Zakaz handlu w niedzielę wpłynął na zwiększenie obrotów w naszych sklepach w sobotę, natomiast nie miał wpływu na logistykę dostaw – zauważa dyrektor generalny sieci.
Sezonowość i nowości
W Starej Mydlarni najważniejszy jest oczywiście asortyment. Obecnie oferta obejmuje kilkaset kosmetyków do kąpieli i pielęgnacji ciała, twarzy i włosów ze składnikami w większości pochodzenia naturalnego.
– Szczególny nacisk kładziemy na to, aby nasze produkty były jak najbardziej naturalne i skuteczne dzięki bogactwu naturalnych składników aktywnych – tłumaczy franczyzodawca, który dba o to, aby każdy ze sklepów sieci miał pełną ofertę i równocześnie wprowadzał do asortymentu regularnie pojawiające się nowości.
W tym roku oferta jest rozszerzana o kilka nowych serii. Właśnie pojawiła się specjalistyczna linia pielęgnacyjna BodyMania, a już niebawem będzie dostępna seria dziecięca, przeznaczona dla maluchów od 1. roku życia.
Branża kosmetyczna rządzi się swoimi prawami. Jednym z nich jest sezonowość kosmetyków. Zimą sprzedają się większe ilości produktów, które zapewnią aromatyczną kąpiel, np. muffinki czy pudry do kąpieli. Latem natomiast wzrasta liczba sprzedawanych peelingów i maseł do pielęgnacji ciała.
Branża kosmetyczna rządzi się swoimi prawami. Jednym z nich jest sezonowość kosmetyków. Zimą sprzedają się większe ilości produktów, które zapewnią aromatyczną kąpiel, np. muffinki czy pudry do kąpieli. Latem natomiast wzrasta liczba sprzedawanych peelingów i maseł do pielęgnacji ciała.
Na stałym – wysokim – poziomie sprzedaży utrzymują się produkty do twarzy. – I nie mam tu na myśli tylko kremów do twarzy, ale również pozostałe produkty zapewniające jej kompleksową pielęgnację, włączając płyny micelarne, toniki czy serum z wysoką zawartością składników aktywnych dobranych do indywidualnych potrzeb skóry – wymienia Sylwia Brzuska.
Stara Mydlarnia jest już na tyle rozpoznawalną marką w Polsce, że coraz częściej zgłaszają się do niej sieci handlowe zainteresowane kooperacją. – Współpracujemy obecnie z trzema dużymi sieciami drogeryjnymi w Polsce, jednak sprzedawana w nich oferta jest mocno ograniczona do wybranych serii. Jesteśmy również producentem produktów pod marką własną – przyznaje założycielka firmy.
Zarówno najbliższe, jak i dalekosiężne plany Starej Mydlarni mają wspólny cel – dalszy rozwój sieci sklepów w Polsce i aktywne rozbudowanie eksportu jej kosmetyków do kolejnych krajów. Operator aktywnie pracuje teraz nad rozszerzeniem sprzedaży kosmetyków za granicą. Ma już partnerów m.in. w takich krajach, jak: Wielka Brytania, Australia, Hiszpania, Rosja, Czechy, Islandia, USA, Japonia, Węgry, Łotwa i Kuwejt.
– Relacje nawiązujemy podczas targów kosmetycznych w Polsce i na świecie, poprzez kontakt z naszej strony internetowej i poprzez nasze sklepy stacjonarne, które chętnie odwiedzają również obcokrajowcy – wymienia szefowa sieci.
Grunt to naturalność
Nasz rodzimy rynek kosmetyczny od kilku lat ulega dość intensywnym zmianom. Klienci są coraz bardziej świadomi i dzięki temu bardziej doceniają naturalność produktów kosmetycznych. Ta sytuacja korzystnie wpływa na rozwój producentów kosmetyków naturalnych takich jak Stara Mydlarnia.
Grunt to naturalność
Nasz rodzimy rynek kosmetyczny od kilku lat ulega dość intensywnym zmianom. Klienci są coraz bardziej świadomi i dzięki temu bardziej doceniają naturalność produktów kosmetycznych. Ta sytuacja korzystnie wpływa na rozwój producentów kosmetyków naturalnych takich jak Stara Mydlarnia.
– Klienci bardziej ufają też znanym markom, stąd sklepy sieci franczyzowych lepiej sobie radzą na rynku niż niezrzeszone – zauważa Sylwia Brzuska.
Jej zdaniem znane marki dają również łatwiejszy dostęp do informacji o produktach poprzez sklepy internetowe czy strony firmowe. – Jednak w małych miastach, szczególnie tych, gdzie brak jest galerii handlowych, małe niezrzeszone sklepy będą na pewno jeszcze obecne przez długi czas – uważa dyrektor generalna Starej Mydlarni, która zwraca też uwagę na jeszcze jeden trend, coraz bardziej widoczny na rynku, w który wpisuje się jej sieć. Jest to poszukiwanie przez klientów wyselekcjonowanej oferty. – W naszym przypadku są to kosmetyki naturalne, które oferujemy – dodaje założycielka sieci.

Katarzyna Pierzchała
5264 Artykuły
W „Handlu” od 2004 r. Europę przemierza dla przyjemności, Polskę w poszukiwaniu sklepów wartych uwagi. Zgłębia handel od podszewki. Puzzlomaniaczka.