Helio rośnie przez cały rok, nie tylko w sezonie
Producent bakalii i suszonych owoców spółka Helio po raz pierwszy w historii nie poniosła strat w niesezonowych kwartałach letnich. Przychody całoroczne wzrosły niemal o jedną trzecią.
– Dynamiczny wzrost sprzedaży wpłynął bezpośrednio na poprawę wyników spółki zarówno na poziomie netto, jak i EBITDA – komentuje producent w sprawozdaniu z działalności. – Przedsiębiorstwo pierwszy raz w historii swojej działalności wyeliminowało straty niesezonowych letnich kwartałów, tj. kwiecień – czerwiec oraz lipiec – wrzesień. Było to możliwe dzięki osiągniętemu efektowi skali tj. przychodom ze sprzedaży przekraczającym próg rentowności – wyjaśniono. Jednocześnie Helio zastrzegło, że sytuacja ta nie musi się powtórzyć w kolejnych latach.
Zysk operacyjny producenta wzrósł niemal trzykrotnie z niespełna 6 mln zł przed rokiem do ponad 15 mln zł, natomiast zysk netto zwiększył się o 169 proc. do 10,9 mln zł.
- Spółka skutecznie wykorzystywała pojawiające się szanse rozszerzania współpracy z dotychczasowymi odbiorcami, a jednocześnie unowocześniała infrastrukturę produkcyjną, poprawiając efektywność operacyjną i elastyczność zarządzania procesami produkcyjno-logistycznymi. Podjęte działania handlowo-marketingowe przyczyniły się zaś do pełniejszego wykorzystania obecnie panujących probakaliowych trendów konsumpcyjnych, a tym samym do zintensyfikowania sprzedaży produktów spółki, w tym w szczególności do Jeronimo Martins Polska – napisano w sprawozdaniu.
Połowę przychodów ze sprzedaży przyniosła producentowi sprzedaż wyrobów pod markami własnymi sieci handlowych – o 4 pkt proc. więcej niż rok wcześniej. Sprzedaż produktów pod producenckimi markami Helio (Helio, Helio Gold i Helio Natura) odpowiadała za jedną trzecią przychodów (o 10 pkt proc. mniej niż w poprzednim roku), natomiast z 11 proc. do 17 proc. wzrósł udział sprzedaży luzem. Sprzedaż do sieci handlowych była czterokrotnie wyższa niż do handlu tradycyjnego i wzrosła o 3 pkt proc. w porównaniu z rokiem wcześniejszym.
W 2016 r. Helio odświeżyło opakowania swoich markowych produktów i ujednoliciło ich szatę graficzną, a także rozszerzyło swoją ofertę o kolejne produkty, m.in. kategorię batonów zbożowo-bakaliowych. Do asortymentów generujących największe przychody nadal zaliczały się owoce suszone i orzechy.
W zakończonym w czerwcu 2016 r. Helio prowadziło intensywne działania promocyjne oraz inwestycyjne: zakład produkcyjny przeszedł okresowy zewnętrzny audyt certyfikujący wg międzynarodowego standardu jakości i bezpieczeństwa produkcji żywności BRC – Global Standard for Food Safety na najwyższym poziomie A. Producent zakończył też rozbudowę kompleksu produkcyjno-magazynowego, zwiększając jego powierzchnię o ponad 35 proc., oraz uzupełniła infrastrukturę technologiczną i flotę samochodową. Na przyszłość Helio zamierza skupić się na rozwoju organicznym, ale będzie też rozglądać się za możliwością przejęcia podmiotów z pokrewnych branż, o przychodach rzędu kilkudziesięciu milinów złotych.
- Emitent będzie rozszerzał swoje kompetencje produkcyjne, oraz szukał możliwości dodatkowego rozwoju w nowych kategoriach lub grupach asortymentowych, o grupie docelowej zbieżnej z dotychczasową – zapowiedziało Helio.
Helio przyznało, że w omawianym okresie miało problem ze skompletowaniem niezbędnej załogi w okresach zwiększonego zapotrzebowania na produkty bakaliowe. Zaradziło mu dopiero sprowadzenie pracowników ze Wschodu.

Niepoprawna recydywistka - związana z "Handlem" w latach 1999-2005 i ponownie od 2016 r. Tropi najnowsze trendy na rynku FMCG i zmiany w gospodarce. Amatorka kuchni greckiej i bibliotek publicznych. Mieszka kątem u trzech kotów.