Otwarta droga do upadłości Almy
Alma Market otrzymała z sądu oficjalną decyzję o umorzeniu postępowania sanacyjnego. To ułatwi drogę do uznania upadłości spółki.
W sądzie czeka już kilka wniosków o upadłość Almy - ostatnie złożyły w kwietniu bank PKO BP oraz spółka Benus. Pisaliśmy o tym w Handlu Extra tutaj: http://handelextra.pl/artykuly/197930,kolejne-wnioski-o-upadlosc-almy.
Ratunkiem dla sieci miało być podwojenie kapitału zakładowego poprzez emisję akcji dla biznesmena Tomasza Żarneckiego (prowadzącego m.in. sklep E.Leclerc w Tarnobrzegu), który na koniec I kw. miał niemal połowę akcji spółki. Jednak na początku maja sprzedał on niemal jedną czwartą stanu posiadania i zmniejszył zaangażowanie w Almie z 49,72 proc. do 38,08 proc. w kapitale zakładowym i z 40,86 proc. do 31,29 proc. w głosach na WZA.
W lipcu Alma poinformowała, że część jej przedsiębiorstwa chce kupić operator innej placówki E. Leclerc - najstarszej działającej pod szyldem tej sieci w Polsce, na warszawskim Ursynowie, spółka Immomok. Cena miałaby wynieść 94 mln zł, a wniosek o zatwierdzeniu warunków sprzedaży także znajduje się w krakowskim sądzie.
Jak informowała wówczas Alma w komunikacie do inwestorów, sprzedaż zorganizowanej części przedsiębiorstwa pozwoliłoby na uzyskanie najbardziej korzystnej ceny w postępowaniu upadłościowym oraz zabezpieczyło przedsiębiorstwo przed ewentualnym spadkiem jego wartości i ograniczyło koszty upadłości. Działania te mają pozwolić na szybsze i pełniejsze zaspokojenie wierzycieli oraz znaczne skrócenie czasu trwania postępowania upadłościowego.

Niepoprawna recydywistka - związana z "Handlem" w latach 1999-2005 i ponownie od 2016 r. Tropi najnowsze trendy na rynku FMCG i zmiany w gospodarce. Amatorka kuchni greckiej i bibliotek publicznych. Mieszka kątem u trzech kotów.