W walce o władzę nad Parmalatem Włosi wykonali kolejny ruch: po tym jak w trybie pilnym włoski rząd uchwalił prawo do przesunięcia terminu wcześniej ustalonego Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy w strategicznych spółkach, rada dyrektorów Parmalatu przeniosła termin WZA z 12-14 kwietnia na 25-28 czerwca. W tym czasie zamierza się uzbroić przeciw spodziewanemu przejęciu faktycznej władzy przez francuski Lactalis.

Tymczasem włoski rząd chce dać strategicznym dla włoskiej gospodarki spółkom kolejne narzędzia chroniące przed przejęciem przez zagraniczne podmioty. Jak podaje "Lebensmittel Zeitung" za "Wall Street Journal" i "Financial Times Deutschland", Włosi zapowiadają utworzenie specjalnego narodowego funduszu, który inwestowałby w rodzime spółki, stwarzając przeciwwagę dla zagranicznych akcjonariuszy. Fundusz powstałby pod skrzydłami należącego w większości do Skarbu Państwa Cassa Depositi e Prestiti i byłby otwarty także dla prywatnych inwestorów. Te plany wymagają konsultacji z Brukselą, gdyż unijne prawo zabrania sztucznej ochrony firm przed innymi partnerami z krajów UE.

Lactalis w marcu w ciągu jednego tygodnia kupił 29 proc. akcji Parmalatu. Stał się w ten sposób największym indywidualnym udziałowcem włoskiego koncernu. Kolejny ma ponadsześciokrotnie niższe udziały.

Według włoskiego prawa przekroczenie 30-proc. progu zobowiązuje firmę do złożenia oficjalnej oferty przejęcia. Włosi obawiają się jednak, że z 29-proc. udziałem Francuzi dokonają na WZA zmiany zarządu zgodnie ze swoimi interesami.